W poniedziałek 28 lipca zobaczymy na niebie koniunkcję Księżyca z Marsem, czyli zbliżenie tych dwóch obiektów na nieboskłonie, widoczne tuż po zmierzchu. To jedno z najciaśniejszych spotkań planetarno-księżycowych w tym miesiącu, ale też jedno z najtrudniejszych do zaobserwowania. Warunki będą wymagające, obiekty będą nisko, a niebo wciąż jasne. Warto więc wiedzieć, kiedy i gdzie patrzeć.
Gdzie i kiedy szukać?
Kierunek: zachodni
Godzina obserwacji: około 21:30 (dla centralnej Polski, np. Poznań)
Wysokość nad horyzontem: 4–6 stopni
Dystans między obiektami: niespełna 2°
Najlepszy moment na obserwację to krótki okres tuż po zakończeniu zmierzchu cywilnego, kiedy Słońce schowa się 6° pod horyzontem, a niebo zacznie się ściemniać, ale jeszcze nie na tyle, by Mars i Księżyc były dobrze widoczne gołym okiem z dowolnego miejsca. Dlatego kluczowe będzie miejsce obserwacji, bez żadnych przeszkód na zachodnim horyzoncie. Nawet niskie drzewa czy zabudowania mogą uniemożliwić dostrzeżenie zjawiska.

Co zobaczymy?
Na tle zmierzchowego nieba zobaczymy bardzo cienki sierp Księżyca oraz punktowy blask Marsa, znajdujący się niecałe 2° od niego, to mniej więcej szerokość dwóch palców wyciągniętej dłoni. Jasność Marsa nie będzie duża, więc dla wielu obserwatorów pomocna okaże się lornetka, zwłaszcza jeśli chcą złapać oba obiekty w jednym polu widzenia.


