Noc spadających gwiazd - Orionidy

Przed nami weekend spadających gwiazd

W niedzielę 8 października wypada maksimum roju meteorów o nazwie Drakonidy, ale wypatrywać ich na niebie można już dwa dni wcześniej oraz dwa dni po maksimum.

Co to są Drakonidy?

Drakonidy, nazywane czasami smoczymi łzami, to rój meteorów z maksimum wypadającym w pierwszej połowie października. Nazwa pochodzi od lokalizacji radiantu roju, który znajduje się w okolicach gwiazdozbioru Smoka.

Drakonidy
Drakonidy, Stellarium/nocneniebo.pl

Rój ten nie jest tak obfity w wystąpienia jak np. Perseidy, które możemy oglądać sierpniu. Ale w przeszłości zdarzały się lata, kiedy nieoczekiwanie eksplodowała ilość meteorów widocznych na nieboskłonie. W 1946 roku odnotowano kilkaset wystąpień w ciągu jednej minuty! Trudno oceniać ile meteorów będzie można naliczyć w tym roku, dlatego parametr ZHR przyjmuje wartość „zmienne”.

Czego się spodziewać na niebie?

Zamiast jasnych, szybkich smug światła przecinających niebo, meteory te często przemieszczają się wolniej i są nieco mniej jaskrawe. Niemniej jednak, ich powolniejszy ruch może sprawić, że łatwiej jest je zauważyć i podziwiać. Czy powtórzy się sytuacja z 1946 roku? Jeżeli tak, to miejcie pod ręką aparat. Takie nagłe wzrosty aktywności warto uwiecznić na fotografii. Ale do obserwacji meteorów nie jest konieczny sprzęt. Oko przyzwyczajone do ciemności będzie najlepszym narzędziem w poszukiwaniu świetlnych śladów na niebie.

Kiedy prowadzić obserwacje?

Maksimum wypada 8 października. Obserwacje najlepiej rozpocząć już po zmierzchu, gdy tylko niebo zrobi się ciemno. Tradycyjnie już zalecamy wybór lokalizacji z dala od świateł miasta. Ciemniejsze niebo ułatwi znalezienie subtelnych śladów zostawianych przez okruchy skalne w atmosferze.

Pierwsze podejście do łapania Drakonidów można zrobić już 6 października. Rój ten wykazuje aktywność pomiędzy 6, a 10 października. Co oznacza, że w przypadku braku pogodny w okresie maksimum, czyli 8 października, będziemy mieli zapasowe terminy do prowadzenia obserwacji. Niemniej jednak, ilość wystąpień może być zdecydowanie mniejsza niż podczas maksimum.

Gdzie patrzeć w niebo?

Radiant znajduje się wysoko na północno-zachodnim niebie. Wraz z upływem wieczora i nocy, będzie przesuwać się z okolic zenitu w kierunku północno-zachodniego horyzontu. Meteory będą rozchodzić się w różnych kierunkach od radiantu. Najlepiej szukać ich w odległości kilkudziesięciu stopni od geometrycznego środka (radiant). Jednym słowem, musimy być czujni bo raz mogą pojawić się na zachodzie, a raz na północy.

Drakonidy
Kolory meteorów ze względu na skład chemiczny. Stellarium/nocneniebo.pl
X