Na dobrą sprawę już teraz (od 1 stycznia) można wypatrywać świetlnych śladów na niebie, choć kulminacyjny moment przypadnie dopiero na wieczór i noc z 3 na 4 stycznia. Właśnie wtedy Ziemia przejdzie przez orbitę odłamków skalnych zostawionych przez kometę 96P/Machholz.
Kwadrantydy – co to?
Kwadrantydy to rój meteorów, który aktywny jest od końca grudnia do początku stycznia. Co ciekawe, nazwa roju pochodzi od wygasłego gwiazdozbioru Kwadrantu Ściennego, w którym meteoroidy te wydają się pojawiać. Mimo że gwiazdozbiór ten nie jest już uznawany w nowoczesnej astronomii, nazwa roju pozostała niezmieniona. To, co odróżnia Kwadrantydy od innych rojów meteorów, to ich krótki, lecz intensywny okres aktywności, zazwyczaj trwający tylko kilka dni na początku stycznia. Jest to spowodowane stosunkowo wąskim strumieniem odłamków, przez który przechodzi Ziemia
Kiedy i gdzie obserwować?
Maksimum roju, czyli moment, w którym spodziewamy się największej liczby meteorów, przypada na noc z 3 na 4 stycznia. Jest to idealny czas na obserwację, ponieważ w tych godzinach Ziemia przechodzi przez najgęstszą część chmury meteoroidów. Radiant roju będzie przemieszczać się od północnego nieba, przez północno-wschodnie, aż na wschód.
Czego się spodziewać?
Kwadrantydy słyną z jasnych i szybkich meteorów, które mogą osiągać prędkości do 41 km/s. Zjawisko to może dostarczyć nawet 120 meteorów na godzinę podczas maksimum. Warto jednak pamiętać, że liczba widocznych meteorów może być różna w zależności od warunków atmosferycznych i zanieczyszczenia światłem.