Kometa. Gdzie szukać?

Gdzie szukać komety w tym tygodniu? Widoczność w poniedziałek 21.10

Pierwszy tydzień z obserwacjami komety C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS za nami. Na początku tygodnia była widoczna znakomicie nawet gołym okiem, a potem popsuł wszystko Księżyc zmierzający do pełni. Na szczęście w nadchodzącym tygodniu Księżyc będzie malejący i z każdym wieczorem później wstaje, przez co nie powinien już stanowić „zagłuszenia” dla komety. Niestety kometa z każdym dniem oddala się od Ziemi, co nie pomaga w obserwacjach wizualnych, ale też nie przekreśla możliwości zrobienia jej zdjęcia.

W poniedziałek 21 października kometa znajduje się w gwiazdozbiorze Wężownika. Zlokalizowany jest on między południowym zachodem, a zachodem. Poszukiwania komety zaczynamy około godzinę po zachodzie Słońca. Tsuchinshan-ATLAS będzie znajdowała się na wysokości około 25 stopni ponad horyzontem, co pod względem wysokości i jakości ciemnego nieba daje świetne warunki do prowadzenia obserwacji ze wsparciem optyki.

Kometa w kolejnych dniach

Z naszej perspektywy kometa będzie przesuwać się na niebie w kierunku Drogi Mlecznej. Na mapie nieba poniżej zobrazowaliśmy dla was jej drogę jaką przebędzie od 21 października do 30 października. Pod koniec miesiąca znajdzie się u styku Drogi Mlecznej. Spodziewamy się, że z każdym dniem będzie ciemnieć, ale niebo bez Księżyca będzie pozwalało na wykonywanie pięknych astrofotografii.

Kometa na niebie – jak ją uchwycić smartfonem?

W niedzielę na nocnym niebie można było dostrzec kometę, choć niestety nie gołym okiem. Wiele osób zauważyło ją jedynie dzięki swoim smartfonom wyposażonym w tryb nocny. Dla miłośników astronomii to gratka, bo przez niewielkie teleskopy kometa jest doskonale widoczna.

Czy istnieje szansa, by zobaczyć ją bez pomocy urządzeń? Teoretycznie tak, ale tylko pod warunkiem, że obserwujemy ją pod bardzo ciemnym niebem, z dala od miejskich świateł, i mamy precyzyjną wiedzę na temat jej pozycji. Przypadkowe poszukiwania, bez znajomości układu gwiazd, mogą niestety skończyć się niepowodzeniem.

Dlatego dla większości z nas kometa pozostanie raczej celem fotograficznym. Aby uchwycić jej obraz, wystarczy ustawić smartfon w trybie nocnym. Najlepiej skierować aparat na południowy zachód lub zachód, ustabilizować urządzenie na statywie (lub oprzeć je o ścianę), a następnie ustawić dłuższy czas naświetlania. W takich warunkach kometa powinna pojawić się na zdjęciu bez większych problemów.

Spróbujcie sami i podzielcie się swoimi zdjęciami na grupie Nocne Niebo na FB.

X