W sobotę, 25 października, kolejny raz można obserwować kometę C/2025 A6 Lemmon. Obiekt stopniowo oddala się od Ziemi, jednak wciąż pozostaje w zasięgu teleskopów i lornetek. Dla obserwatorów nieba to jedna z ostatnich dobrych okazji, by zobaczyć tę kometę w korzystnym położeniu nad horyzontem.
Gdzie szukać komety
Dzisiejszego wieczoru kometa Lemmon znajduje się między gwiazdozbiorami Węża (Serpens) i Wolarza (Boötes), tuż pod gwiazdozbiorem Korony Północnej (Corona Borealis). To obszar nieba położony nisko nad zachodnim horyzontem, dobrze widoczny krótko po zmroku.
Najlepszy czas na fotografowanie komety przypada między 18:30 a 21:00, kiedy kometa znajduje się jeszcze wystarczająco wysoko. O godzinie 18:30 znajduje się na około 28° nad horyzontem, następnie z każdą minutą obniża swoją pozycję, znikając z pola widzenia po godzinie 21.
Warunki obserwacyjne
Podobnie jak w ostatnich dniach, kometa nie jest widoczna gołym okiem, jej jasność oscyluje w granicach 5–6 magnitudo, co oznacza, że do obserwacji potrzebny jest teleskop lub lornetka. Z dala od miejskich świateł można dostrzec rozmytą komę i delikatny warkocz, który coraz bardziej rozciąga się w kierunku północno-zachodnim.
Dla astrofotografów to wciąż interesujący cel, dłuższe ekspozycje pozwalają zarejestrować strukturę komy i subtelny odcień zieleni, charakterystyczny dla komet zawierających związki cyjanowodoru i węgla dwuatomowego.
