Na przełomie marca i kwietnia dokonano odkrycia nowej komety C/2025 F2 (SWAN). Wypatrzona po raz pierwszy przez australijskiego amatora Michaela Mattiazzo na zdjęciach z instrumentu SWAN (Solar Wind Anisotropies) zamontowanego na sondzie SOHO, kometa błyskawicznie trafiła pod lupę obserwatorów z całego świata.
Początkowo jasność komety wynosiła zaledwie 10,6 magnitudo (pomiar z 3 kwietnia), ale już 6 kwietnia osiągnęła 8,4 mag, co oznacza znaczące pojaśnienie w zaledwie trzy dni. W Austrii astrofotografowie Michael Jaeger i Gerald Rhemann uchwycili jej wąski, ale ponad dwustopniowy ogon – czyli rozciągający się na długość czterech tarcz Księżyca w pełni.
Jak i kiedy obserwować kometę C/2025 F2 (SWAN)
Na razie C/2025 F2 (SWAN) jest widoczna nisko na porannym niebie i wymaga sprzętu – lornetki lub teleskopu. Obserwacje najlepiej prowadzić tuż przed świtem, z dala od miejskich świateł i przy odsłoniętym horyzoncie w kierunku wschodnim.
Jeśli trend pojaśniania się utrzyma, kometa może osiągnąć jasność 5 magnitudo pod koniec kwietnia, co otworzy drzwi do obserwacji gołym okiem – ale tylko pod ciemnym niebem. To jednak nie jest gwarantowane – wiele zależy od dalszego rozwoju aktywności kometarnej i warunków atmosferycznych w Polsce.
Na mapce prezentujemy Wam jak będzie zmieniać się położenie komety od 10 do 24 kwietnia. Już teraz można ją oglądać nawet przy użyciu aparatu fotograficznego wyposażonego w teleobiektyw, wykonując fotografie na dłuższym czasie naświetlania.
