We wtorek wieczorem nocne niebo przecięła jasna smuga, była to rakieta Ariane 6. Udało nam się nagrać to wydarzenie dwoma teleskopami. Jak to wyglądało możecie zobaczyć na wideo! Start rakiety Ariane 6 odbył się 9 lipca z europejskiego kosmodromu w Gujanie Francuskiej. Rakieta wystartowała o godzinie 21, a nieco ponad 2h później (23:04) mogliśmy obserwować działanie silników manewrujących z terytorium Polski.
Podczas przygotowań rakiety do deorbitacji na niebie mogą pojawić się charakterystyczne ślady. Te ślady to zwykle skondensowane ślady gazów wylotowych, które rakieta lub jej elementy pozostawiają w atmosferze w wyniku działania silników lub procesów deorbitacyjnych. Oto, co warto wiedzieć o tych śladach:
- Kiedy rakieta lub jej elementy wracają do atmosfery, silniki często uruchamiają się w celu zmniejszenia prędkości orbitalnej i inicjacji deorbitacji.
- Gazy wylotowe z silników rakietowych, głównie składające się z pary wodnej i innych produktów spalania, skraplają się w chłodniejszych warstwach atmosfery, tworząc widoczne ślady kondensacyjne.
- Te ślady często wyglądają jak białe lub szare smugi na niebie. Mogą przypominać ślady pozostawiane przez samoloty na dużych wysokościach, ale zwykle są bardziej intensywne i mogą mieć inne kształty z powodu różnych prędkości i trajektorii rakiety.
Proces Deorbitacji
Podczas deorbitacji rakieta lub jej elementy muszą zmniejszyć swoją prędkość orbitalną, aby wejść w atmosferę ziemską pod odpowiednim kątem. W tym celu silniki rakietowe są uruchamiane, co powoduje emisję gazów wylotowych. Po wykonaniu manewru deorbitacyjnego rakieta lub jej fragmenty zaczynają wchodzić w gęstsze warstwy atmosfery, co powoduje tarcie i dalsze spalanie resztek paliwa, co może również przyczynić się do tworzenia widocznych śladów.
Dla obserwatorów na ziemi, ślady te mogą stanowić interesujące zjawisko na niebie, szczególnie gdy są widoczne w godzinach porannych lub wieczornych, gdy światło słoneczne oświetla je pod różnymi kątami, tworząc spektakularne efekty wizualne.