Noc z poniedziałku na wtorek to kolejna okazja do oglądania kosmicznego laboratorium przelatującego na niebie. 1 lipca zapowiada się interesująco dla obserwatorów nieba. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna przeleci nad Polską aż dwa razy, a jeden z przelotów będzie wyjątkowo efektowny. Przypominamy – na pokładzie ISS przebywa Polak, Sławosz Uznański-Wiśniewski, który realizuje misję naukową w ramach programu Axiom-4.
Pierwszy przelot – krótki, ale widoczny
Pierwszy przelot rozpocznie się o 02:08 nad południowo-zachodnim niebem (SW), a w szczytowym momencie o 02:09 Stacja osiągnie wysokość 49° nad południowym wschodem (SSE). Cały przelot potrwa nieco ponad 4 minuty, kończąc się o 02:13 na wschodzie (E). To przelot umiarkowanie wysoko nad horyzontem, widoczny w większości kraju przy sprzyjających warunkach.
Drugi przelot – wysoki i widowiskowy
Zdecydowanie bardziej imponujący będzie drugi przelot, który rozpocznie się o 03:43 na zachodnim niebie (W). W ciągu kilku minut Stacja osiągnie 81° wysokości niemal w zenicie o 03:46, by zakończyć widoczność o 03:49 na wschodzie (E). To jeden z najwyższych możliwych przelotów, który powinien być dobrze widoczny nawet z terenów miejskich. Dodatkowo – ISS poruszać się będzie szybko i jasno, osiągając maksymalną jasność na poziomie -3,6 magnitudo.
Pewnym utrudnieniem w obserwacjach będzie jasność nieba, która na wschodzie kraju może już utrudniać obserwacje. Na szczęście ISS jest bardzo dużym obiektem i odbija sporo światła, dzięki czemu nawet podczas świtu możemy zobaczyć przelot na nieboskłonie.
Podsumowanie
Wtorkowe przeloty ISS nad Polską to dobra okazja, by spojrzeć w niebo i zobaczyć największy orbitujący obiekt stworzony przez człowieka – z Polakiem na pokładzie. Zarówno przelot o 02:08, jak i ten o 03:43, powinny być łatwo dostrzegalne, ale to drugi z nich będzie szczególnie wart uwagi – jasny, długi i wysoko nad horyzontem.
