We wtorkowy wieczór, 21 października, ponownie będzie można zobaczyć na niebie satelity Starlink. Tym razem czekają nas dwa przeloty. Jeden wysoki i dobrze widoczny, drugi krótki i nisko nad horyzontem. W poniedziałek formacja była doskonale widoczna z wielu miejsc w kraju, co potwierdzili widzowie przesyłający liczne zdjęcia i relacje.

Pierwszy przelot – wysoki i efektowny
Pierwszy przelot z nowej serii Starlink G10-17 rozpocznie się o 18:20 na zachodnim niebie. Satelity wzniosą się aż do 50° wysokości, przechodząc przez charakterystyczny fragment nieba pomiędzy gwiazdami Arktur i Altair.
To będzie najlepszy moment do obserwacji, jasność i wysokość trajektorii sprawią, że przelot będzie widoczny nawet z terenów miejskich. Zakończenie nastąpi o 18:24 na południowym wschodzie.

Warto rozpocząć obserwacje punktualnie, satelity pojawią się jako jasny, poruszający się równym tempem sznur obiektów. Ich widoczność może się zmieniać w trakcie przelotu w zależności od kąta odbicia światła słonecznego. W przypadku tego przelotu niebo na zachodzie kraju może być jeszcze za jasne do prowadzenia skutecznych obserwacji. Centrum kraju i wschodnie regiony będą miały o tym czasie ciemniejsze niebo, co da lepszy kontrast dla obserwacji obiektów na nieboskłonie.
Drugi przelot – niski nad zachodnim horyzontem
Drugi przelot tej samej grupy satelitów będzie znacznie niższy i krótszy. Rozpocznie się o 19:52, również na zachodzie, osiągając zaledwie 12° wysokości nad horyzontem. Będzie trwał około dwóch minut, a zakończy się o 19:54, gdy satelity znikną w cieniu Ziemi. Z uwagi na niski pułap, przelot ten najlepiej obserwować z miejsc z odsłoniętym zachodnim widnokręgiem.

Warunki obserwacyjne
Formacja Starlink G10-17 pochodzi z misji, która wystartowała 19 października z Cape Canaveral. W pierwszych dniach po starcie satelity lecą jeszcze blisko siebie, tworząc tzw. kosmiczny pociąg, szereg jasno świecących punktów przesuwających się w jednej linii.
Właśnie w tej fazie obserwacje są najbardziej widowiskowe. Z biegiem dni odległości między satelitami będą się zwiększać, a ich jasność spadnie. Najlepsze warunki panują w momencie, gdy niebo jest już ciemne, a satelity wciąż oświetlane przez Słońce, czyli właśnie w pierwszych minutach po zmierzchu.


