W środę wieczorem, 22 października, na niebie ponownie będzie można zobaczyć satelity Starlink. Czekają nas dwa przeloty, dwóch różnych serii. Pierwszy o 18:15, a drugi niespełna godzinę później. Wczorajsze obserwacje potwierdziły dobrą widoczność obu serii, które obecnie są już mocno rozciągnięte, ale wciąż efektowne w obserwacjach.
Pierwszy przelot – seria G10-17
Pierwszy przelot rozpocznie się o 18:15 na zachodnim niebie. Satelity z misji Starlink G10-17, wyniesione na orbitę 19 października, wznoszą się na maksymalną wysokość 35° i przemieszczają w kierunku południowo-wschodnim, znikając około 18:20.

To już moment, gdy formacja jest wyraźnie rozciągnięta, satelity nie lecą zwartym „pociągiem”, lecz w większych odstępach, przez co przelot trwa dłużej, ale jest mniej spektakularny. Mimo to, przy dobrych warunkach pogodowych i ciemnym niebie, poszczególne obiekty będą dobrze widoczne nawet gołym okiem.
Drugi przelot – seria G11-39
Drugi przelot, nieco bardziej widowiskowy, nastąpi o 18:58. Satelity z misji Starlink G11-39 pojawią się nisko na zachodzie i przetną całe niebo, osiągając maksymalną wysokość aż 80°. Zakończenie przelotu przewidziane jest około 19:08, gdy formacja zniknie w rejonie wschodniego horyzontu.

Choć to starsza seria, wyniesiona na orbitę na początku października, to okazuje się, że satelity od wczoraj są dobrze widoczne. We wtorek raportowano ich liczne obserwacje z różnych części kraju. Warto zwrócić uwagę, że formacja jest mocno rozproszona, więc przelot nie będzie wyglądał jak jeden ciągły sznur świateł, lecz jako seria pojedynczych punktów poruszających się po tej samej trajektorii.
Warunki obserwacyjne
Oba przeloty odbędą się na ciemniejącym niebie, więc warunki będą sprzyjające. Najlepsze efekty uzyskają obserwatorzy z miejsc z odsłoniętym zachodnim i południowo-wschodnim horyzontem. Warto też mieć świadomość, że jasność poszczególnych satelitów może się różnić, wynika to z kąta odbicia światła słonecznego przez ich panele. W niektórych momentach można dostrzec charakterystyczne flary, krótkie błyski odbitego światła, przypominające błysk aparatu.


