Od piątku 4 lutego możemy znów oglądać przeloty kosmicznego pociągu nad Polską. Tym razem godziny przelotów wypadają wcześnie rano. W piątek była to godzina 5:28 i dokładnie o tej samej godzinie będą pojawiać się w kolejnych dniach.
Nam co prawda nie udało się nagrać przelotu bo Wielkopolska w chmurach, ale mamy doniesienia od naszych czytelników z województwa śląskiego, że były widoczne pomimo delikatnego zachmurzenia.
To dopiero pierwszy przelot z serii przynajmniej kilkunastu pod rząd, które będą nad Polską. Czy kolejne będą widoczne? Trudno powiedzieć, wszystko zależy od pogody, ustawienia osłon przeciw odbijaniu Słońca i miejsca obserwacji. W sobotę rano z centrum Polski mapka przelotu na niebie prezentuje się następująco. Wyjście z cienia Ziemi 30 stopni ponad południowym horyzontem i kierunek lotu na wschód.
Zachęcam do obserwacji pomimo wczesnej pory, ponieważ w pierwszych dniach po umieszczeniu na orbicie satelity Starlink są najlepiej widoczne. To właśnie teraz najlepiej oglądać je gołym okiem.
Dzisiejszy przelot mogliśmy oglądać w związku z udanym startem misji Starlink Group 4-7. W czwartek 3 lutego o godzinie 19:13 rakieta Falcon 9 należąca do firmy SpaceX wyniosła na orbitę 49 nowych satelitów telekomunikacyjnych.
